czwartek, 13 listopada 2014

44/52 i 45/52

44/52



Maja: W szkole uczycie się nadal literek. Obecnie jesteście przy D. A w domu sobie czytasz. Ostatnio na wycieczkę do plecaka zapakowałaś: Czy wojna jest dla dziewczyn?

Lena: Zosia samosia. Dynię sobie namalowałaś sama, wydrążyłaś i wycięłaś sama, świeczkę odpaliłaś sama. Wieczór z głowy :)Tylko na drugi dzień byłaś bardzo zawiedziona, że czubek się opalił i trzeba było wyrzucić.

Ignacy: Drugie śniadanko u Babci.



45/52



Maja: Jaki ojciec, taka córka. Podobni?

Lena: Usiądźże wreszcie z bratem i siostrą. No już, mówisz, po czym idziesz w przeciwną stronę.

Ignacy: W przeciwieństwie do swoich sióstr bardzo lubisz pozować.



My. Skądinąd mój pierwszy autoportret.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz