Troje dzieci, trzy portrety, jeden rok.
Zainspirowana projektem Jodi, w nowy rok weszłam z postanowieniem zatrzymania w kadrze 52 tygodni z moimi dziećmi i tym co nas otacza. Wierzę, że mi się uda.
Three kids, three portraits, one year.
Inspired by Jodi I made a resolution to photograph 52 weeks with my children. I believe, I can make it.
niedziela, 26 stycznia 2014
4/52
Maja: Jak miałaś 3, może 4 lata zaglądałaś z lupą w doniczki z kwiatami, szukając mrówki Z. Dziś bawiły Cię "wielkie oczy"./ When you were, 3, maybe 4 years old, you used to examine flowers in pots through a magnifying glass, hoping to find Antz. Today you were making fun of "big eyes".
Lena: Mamo, dlaczego ja nie potrafię rysować tak pięknie jak Maja? Zupełnie nie udaje mi się szyja syrence.../Mommy, why can't I draw as beautifully as Maja does? This neck of my marmaid is not good at all...
Ignacy: Synu, co na śniadanie? Jajo. Na obiad? Jajo. Na deser, podwieczorek, kolację? Jajooooo! Jajcarz z Ciebie Synu./ What's for breakfast, son? Egg. For dinner? Egg. For dessert, supper, etc..Egg! You are a real egg lover.
Koło ratunkowe dla leniwej matki: jabłka z kruszonką./Life belt for a lazy mom: apple crumble.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne! I poczytałam bloga Lenki... Wyjątkowa z Was rodzinka, czy można udostępnić banerek (Podaruj Lence 1%) na fb? Na blogu? CHętnie pomożemy!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, rodzinka jak rodzinka ;) A za pomoc bardzo dziękujemy i oczywiście jak najbardziej możesz udostępnić banerek. Pozwoliłam sobie przesłać na adres z Twojego bloga (piękne zdjęcia, swoją drogą)
OdpowiedzUsuń