Troje dzieci, trzy portrety, jeden rok.
Zainspirowana projektem Jodi, w nowy rok weszłam z postanowieniem zatrzymania w kadrze 52 tygodni z moimi dziećmi i tym co nas otacza. Wierzę, że mi się uda.
Three kids, three portraits, one year.
Inspired by Jodi I made a resolution to photograph 52 weeks with my children. I believe, I can make it.
wtorek, 22 kwietnia 2014
16/52
Maja: Kto by pomyślał, że parę minut przed zrobieniem tego zdjęcia trwała regularna walka o miejsca w samochodzie Dzadka./Who would have thaught that just few minutes before taking this picture there was a regular fight for a place in Grandpa's car between the two of you.
Lena: Trafiliśmy do fajnej lodziarni. Bardzo miła pani dała Ci spróbować wszystkich smaków, zanim wybrałaś ciasteczkową gałkę dla siebie./We found this cool place where a nice lady let you try all the ice cream flavours before you chose one cookie scoop for yourself.
Ignacy: Wielkanocny królik od cioci Magdy. Był mniam./Easter bunny from aunt Magda, yummy.
Sobotę przed Świętami spędziliśmy odwiedzając stare łódzkie kąty. Aparat został oddany do naprawy. Dzięki Bogu za instagram./We spent Easter Saturday visiting old good places in Lodz city. My camera was taken to repair. Thank God for instagram.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz